Wyobraź sobie: 12 marca 2025, siedzę w Krakowie z lekko za drogim latte w ręku, a Uniwersytet Jagielloński huczy, jakby szykował się na akademickie Oscary. To nie jest tylko miejsce, gdzie wkuwasz do sesji – to prawdziwa scena dla wydarzeń, o których mówi cały świat. Konferencje, Dzień Otwarty – studenci mają tu więcej do ogarnięcia niż tylko notatki i terminy. Chodź, opowiem Ci, jak to ugryźć, żeby wycisnąć z UJ maksimum.
Konferencje, które otwierają drzwi (i głowę)
Rok 2025 na UJ startuje z grubej rury dzięki 9th World Conference on Qualitative Research (WCQR2025) – 4–6 lutego na żywo w Krakowie, a 11–13 lutego online, jakbyś wolał słuchać w piżamie. UJ razem z Ludomedią ściąga naukowców z ponad 40 krajów, żeby pogadać o badaniach jakościowych. Jak zaczynałem na humanistyce, to bym się ślinił na myśl o takim wydarzeniu – podglądanie, jak światowe mózgi pracują, serio robi wrażenie. Nawet jeśli tylko poklaszczesz z tyłu, możesz złapać kontakt, który za kilka lat będzie jak złoto. Sieć znajomych to połowa sukcesu, nie?
Potem mamy Truth, Trust, and Technology: Social Sciences and AI Countering Misinformation (3–4 kwietnia). Temat? Dezinformacja, która w 2025 nadal szaleje – ostatnio na X widziałem plotkę o inwazji kosmitów pod Wawelem, serio. Eksperci od nauk społecznych i AI pokażą, jak ogarnąć ten bajzel. Kiedyś sam próbowałem obalić teorię, że mój wykładowca to robot – okazało się, że po prostu żył na kawie. To wydarzenie to taki przełom: mniej paniki, więcej “o, mogę coś z tym zrobić”. Inspiracja na maksa.
Kampus bez tajemnic: Dzień Otwarty i nie tylko
Nowy na UJ i czujesz się, jakbyś wpadł w labirynt? Dzień Otwarty (21 marca, 9:00–15:00, Auditorium Maximum, Krupnicza 33) to twój ratunek.
Pierwszego tygodnia studiów zgubiłem się w drodze do biblioteki i wylądowałem na wykładzie o poezji średniowiecznej – nie żartuję. Tu poznasz wydziały, kierunki i – co najważniejsze – gdzie jest najlepsza kawa. Spacer z przewodnikiem to pewniak, żeby nie błądzić jak ja, a przy okazji zgarniesz kumpla, który wie, gdzie działa Wi-Fi.
Latem kampus się rozkręca dzięki European Workshops in International Studies (EWIS) (2–4 lipca). Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych ściąga ponad 400 badaczy – to jak Avengersi stosunków międzynarodowych. Zgłoś się na wolontariat, a ogarniesz organizację jak mistrz i jeszcze podłapiesz kontakty. Raz pomagałem na takiej imprezie i zalałem wodą gościa od prelekcji – zaśmiał się, a teraz mamy kontakt na LinkedIn. Wniosek? Szanse czają się wszędzie, nawet w mokrych wpadkach.
Nauka z przytupem: Psychofizjologia rządzi
Jeśli jara cię ścisły klimat albo medycyna, to 22nd World Congress of Psychophysiology (IOP 2025) (8–11 lipca) jest dla Ciebie.
Instytut Psychologii UJ ściąga tuzów neuronauki i medycyny. Mam kumpla, który zaciągnąłby mnie tam, żeby szepnąć: “Patrz, twój mózg tłumaczy, czemu jesteś taki dziwny!”. Nawet jako słuchacz zobaczysz, jak szeroko UJ rozkłada skrzydła. Atmosfera na kampusie w czasie takich eventów? Jak festiwal dla nerdów, tylko bez food trucków z cenami z kosmosu.
Po co to wszystko? UJ w 2025 ma klimat
Słuchaj, UJ w 2025 to nie tylko uczelnia – to stan umysłu. Siedzę tu w marcu 2025 i widzę, że Kraków to miejsce, gdzie nauka spotyka się z życiem. Nieważne, czy jesteś świeżakiem z oczami jak spodki, czy już kombinujesz doktorat – te wydarzenia to twoja skrzynka z narzędziami. Wyobraź sobie: za kilka lat na rozmowie o pracę rzucasz mimochodem: “A, byłem na tym światowym kongresie” – i popijasz drinka. UJ daje Ci klucze, więc nie zostawiaj ich na stole!